poniedziałek, 16 lipca 2012

Dzień 9.

   Dzisiejszy poranek był bardzo przyjemny. Obudziliśmy się na schludnym i pięknie usytuowanym kempingu, zalewanym promieniami wschodzącego słońca. Choć na zewnątrz było jeszcze dosyć chłodno, z radością wyszliśmy z kamperów i zaczęliśmy nasze poranne rytuały, czyli prysznice, mycie włosów oraz przygotowanie aut do dalszej drogi. Po opuszczeniu caravan parku podjechaliśmy na pobliską plażę i tam spacerowaliśmy kilkadziesiąt minut brodząc w oceanie. Lidka przebrała się nawet w kostium kąpielowy i próbowała pływać, ale było jej jednak trochę zimno, bo nie wytrzymywała w wodzie zbyt długo.

Na plaży

Za moment ruszamy w drogę...

   Po plaży ruszyliśmy od razu w kierunku Coomery, gdzie mieści się planowany na jutro Dreamworld. Jadąc tam zboczyliśmy z Pacific Highway w drogę biegnącą bardziej w głębi lądu, z której mieliśmy okazję podziwiać malownicze widoki Queenslandu. Szosa wiła się to w górę, to w dół przecinając żyzne doliny usiane uprawami trzciny cukrowej oraz różnorakich owoców i warzyw. Pogoda była cały czas wyśmienita. Po drodze zatrzymaliśmy się w miejscowości Nerang, gdzie zrobiliśmy zakupy, po czym pokonaliśmy ostatnie kilkanaście kilometrów dzielące nas od Coomery i stanęliśmy na przydrożnym parkingu by przygotować kolację. Będąc w sklepie kupiliśmy burgery z kangura, które teraz dziewczyny usmażyły. Okazały się być pyszne i wszyscy spałaszowali je z trzęsącymi się uszami. Nadii tak smakowały, że oprócz swojej porcji zjadła również połowę Tomkowej.

Wcinamy kangura

   Jako, że na parkingu nie wolno było stać dłużej niż trzy godziny, musieliśmy poszukać sobie jakiegoś miejsca na nocleg, co niestety okazało się nie być wcale takie proste. Po ponad godzinnym jeżdżeniu freewayem tam i z powrotem stanęliśmy wreszcie na znajdującym się niecałe trzy kilometry od Dreamworldu, mocno pochyłym parkingu przy torze kartingowym. Idziemy zaraz spać. Jutro jak najwcześniej podjedziemy pod park rozrywki i dopiero tam się zbierzemy, zjemy śniadanie i poczekamy na godzinę otwarcia. Im wcześniej wejdziemy tym mniej czasu stracimy w kolejkach do poszczególnych atrakcji.

Przebieg dziś: 240,90 km
Razem: 1 221,20 km


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz