W
zupełności skutecznie! Wreszcie nie zmarzliśmy i wstawało się bardzo miło.
Kilka minut po 10.00 wyjechaliśmy z Oberon w stronę Katoomby. Trasa wiła się
przez malownicze przełęcze Gór Błękitnych, lecz niestety zdecydowanie mniej
pięknie wyglądały rozjechane na niej wombaty i kangury.
W australijskiej „Wiśle” podjechaliśmy na Echo Point z którego podziwialiśmy Blue Mountains i oczywiście Three Sisters.
Następnie poszliśmy na krótki szlak wiodący na pierwszą z nich. Aby tam dotrzeć, musieliśmy pokonać Giant Steps (na których Gosia zaliczyła upadek dotkliwie obijając sobie golenie i zarazem rezygnując z dotarcia do celu) i krótki mostek.
Po powrocie ze spaceru pojechaliśmy na Blue Mountains Drive – okrężną trasę widokową. Na jednym z kilku znajdujących się na niej przystanków, zrobiliśmy sobie obiad w pięknej scenerii.
Z Katoomby skierowaliśmy się do Sydney. Na noc stoimy na kempingu Nepean River Holiday Village w Emu Plains, skąd mamy niecałe sześćdziesiąt kilometrów do Władzi.
Lubimy te znaki |
W australijskiej „Wiśle” podjechaliśmy na Echo Point z którego podziwialiśmy Blue Mountains i oczywiście Three Sisters.
Maja przy Trzech Siostrach |
Następnie poszliśmy na krótki szlak wiodący na pierwszą z nich. Aby tam dotrzeć, musieliśmy pokonać Giant Steps (na których Gosia zaliczyła upadek dotkliwie obijając sobie golenie i zarazem rezygnując z dotarcia do celu) i krótki mostek.
Pod pierwszą z Trzech Sióstr |
Blue Mountains |
Po powrocie ze spaceru pojechaliśmy na Blue Mountains Drive – okrężną trasę widokową. Na jednym z kilku znajdujących się na niej przystanków, zrobiliśmy sobie obiad w pięknej scenerii.
Pychota |
Z Katoomby skierowaliśmy się do Sydney. Na noc stoimy na kempingu Nepean River Holiday Village w Emu Plains, skąd mamy niecałe sześćdziesiąt kilometrów do Władzi.
Przebieg dziś: 140,90 km
Razem: 10 224,20 km
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz